|
|
|
Wysłany: 28.06.2010, 12:52:28 |
|
|
rysiu |
Miętki |
|

|
Dołączył: 28 Cze 2010 |
|
Posty: 14 |
Skąd: zelów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
|
Ostatnio zmieniony przez rysiu dnia 26.03.2011, 16:04:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Wysłany: 09.07.2010, 10:34:24 |
|
|
George |
Plastyczny |
|

|
Dołączył: 16 Cze 2008 |
|
Posty: 21 |
Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Rysiu, ja sie zastanawiam w takich momentach, bo przeciez tak naprawde Pan Burmistrz niewiele robi dla naszego miasta, miga sie ciagle od wszytkiego, stwierdza, że wszystko jest ok, że wszystko działa itd a jest jak jest (poza odnową urzędu i Policji, której sie z resztą należało w końcu), któ go ciągle wybiera? Mam nadzieję, że to ostatnia jego kadencja. Życze mu tego z całego serca. |
|
|
|
|
 |
Wysłany: 11.07.2010, 11:33:19 |
|
|
maystero |
Ostry |
 |

|
Dołączył: 12 Mar 2004 |
|
Posty: 213 |
Skąd: Zelów City Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
rysiu napisał: |
Witam,chcialbym sie zapytac panow i panie ktorzy siedza za biurkami naszego urzedu--DLACZEGO IGNACOW JEST TAKI DZIURAWY?  macie wogole zamiar zrobi ta droge? bo widac ze nie! nikt tam nie mieszka z urzedu takze po co przeciez tam nie da sie jezdzic,co pol roku wymieniam zawieszenie w aucie! pan burmistrz wziol kase za ul Pabianicka a jej nie zrobili przeciez kazdy wie ze w planach i papierach to jest asfalt a na zywo tak nie jest,ciekawe czy z ignacowem jest tak samo,ja sie dowiem jakos i nie popuszcze tego Malinowskiemu!  |
Więc tak. Chcąc coś osiągnąć trzeba nad tym chodzić. Wiadomo, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Przykład: przeprowadziłem się z Zelowa do Chabielic, co dzień jeździłem droga do pracy (droga gminna), dziury, wyrwy masakra!! Wqrwiłem się i poszedłem do gminy, do działu Inwestycji. Tam mój rozmówca (stary piernik) usłyszał ode mnię że jeśli nie naprawią drogi w ciągu miesiąca (tyle mniej więcej trwają przyspieszone procedury przetargowe) to umówię się z 10-15 kolegami i będziemy podjeżdżać pod te dziury tak żeby się coś uszkodziło w aucie. Później będziemy wzywać policje, protokoły z miejsca zdarzenia i będziemy występować o odszkodowanie. Ciekawe co powie Wójt jak zobaczy 15 wniosków o odszkodowanie??
Pan odpowiedział ze droga jest ubezpieczona. I stwierdził że ja tu jakiś sabotaż robię... i mnie policją straszył Więc odpowiedziałem że owszem, wiem o tym że droga jest ubezpieczona, ale jak firma podniesie Wójtowi składkę ubezpieczeniową i Wójt będzie musiał więcej zapłacić za ubezpieczenie to JA mu osobiście przypomnę kto jest odpowiedzialny za remont dróg w urzędzie.
Efekt: droga została naprawiona. Mało tego Zbilżają sie wybory i dowiedziałem sie że na koniec wakacji jest planowany generalny remont drogi (chodniki, krawężniki, zjazdy przepusty itp.)
Skoro wymieniłeś zawieszenie w aucie, to mogłeś sie postarać o jakąś dokumentacje (ekspertyzę itp.)i złożyć wniosek o odszkodowanie!! Możesz też złożyć do urzędu petycje z podpisami mieszkańców żeby zrobili drogę... możliwości jest kilka. U nas w Polsce mentalność urzędników jest taka jaka jest - czyli jak się ludzie nie upominają to znaczy że im nie potrzebne.
ps droga po której jeździsz ma status gminnej?? |
|
_________________ Rzeczy niemożliwe wykonuje od ręki, na cuda potrzebuje więcej czasu.
 |
|
|
|
 |
Wysłany: 12.07.2010, 07:09:00 |
|
|
rysiu |
Miętki |
|

|
Dołączył: 28 Cze 2010 |
|
Posty: 14 |
Skąd: zelów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
tak to jest gminna droga i bylo chodzone do urzedów i wogole tez bylo gadane ze beda mi oddawac kase za zawieszenie co pol roku bo mam faktury na to.i co nic jakas paniusia powiedziala ze nie maja teraz kasy na ta droge i wogole zaczela sciemniac cos ale podobno sie dowiedzialem ze od 12.07.2010r maj arobic tam wodociag,zreszta sobie poczekam do 2011r jezeli nic nie zrobia ide dalej z tym i nie bede sie z nimi cackać (bo obiecali tez ze w tym roku zrobia ta droge to poczekam sobie ten rok jeszcze).Niedziwie sie jak by nie robili tej drogi gdyby tam bylo tylko z 5-10 domów ale tam jest ok 150 domow i ciagle nowe powstaja!!  |
|
_________________ rysiuuuuu |
|
|
|
 |
| |