|
|
|
Wysłany: 13.03.2005, 18:25:48 |
|
|
jagda |
Ostry |
 |

|
Dołączył: 11 Mar 2004 |
|
Posty: 249 |
Skąd: Zelów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Dzisiaj miałam wielką ochotę na knedle robione przez moją babcię, może ktoś ma na nie przepis, a raczej może się nim ktoś podzieli wiem, że były robione z bułki i mleka, prawdopodobnie czeski przepis.
A zaczeło się wszystko od gumy do żucia... pamiętacie, że kiedyś w sklepie "8" (naprzeciwko przystanku-dzisiaj apteka) były takie super balonówki w listkach-owocowe! (może gdzieś indziej też takie były , ale my tam się zaopatrywaliśmy) to jeszcze czasy sprzed "Donaldów"
Czy i Wy macie jakieś smaki kojarzone z dzieciństwem  |
|
_________________ to mówiłem ja Jarząbek...  |
|
|
|
 |
Wysłany: 13.03.2005, 21:13:45 |
|
|
zgrzewa |
Stara wyga |
 |

|
Dołączył: 07 Kwi 2004 |
|
Posty: 371 |
Skąd: Zelów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Na tyle ile znam polską kuchnię, to polskie knedle, to nie to samo co czeskie knedliki.
knedle - kuliste pierożki z mąki a. (i) ziemniaków, nadziewane mięsem, serem, owocami a. marmoladą. ([za:]Władysław Kopaliński Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych pierwsze wydanie w Internecie)
a te drugie (o wiele pyszniejsze )
czeskie houskove knedliky (czeskie knedliki z bułki)
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis7499.html
ale nie jestem pewna, czy to aby idealny przepis |
|
|
|
|
 |
Wysłany: 14.03.2005, 17:05:57 |
|
|
Danon |
Adminidewastator |
 |

|
Dołączył: 07 Mar 2004 |
|
Posty: 1036 |
Skąd: 51°46'N - 19°23'E Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Jeśli chodzi o gumy to pamiętam takie którymi można było robić wtedy ogromne balony to były gumy w kostkach tj. teraz można spotkać cukierki toffi, a guma nazywała się poprostu "guma balonowa", chyba w czerwonym papierku. Pamiętam również pyszne lody bodajże "familijne" po które chodziłem do Liliputa ahh stare czasy... Pewnie młodzi pamietać nie będą, może tylko z opowiadań, ale starsi powinni. |
|
|
|
|
 |
Wysłany: 15.03.2005, 19:41:14 |
|
|
jagda |
Ostry |
 |

|
Dołączył: 11 Mar 2004 |
|
Posty: 249 |
Skąd: Zelów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Zgrzewa dzięki bardzo TO JEST TO jutro sobie zrobię
Danon mnie się kojarzą gumy w listkach, ale nie mam pewności. Ustale z braćmi bo nie mogę sobie przypomnieć
A co do młodych to napewno też coś fajnego pamiętają czego dziś już nie ma.
Ruszcie głową i kubkami smakowymi i piszcie  |
|
_________________ to mówiłem ja Jarząbek...  |
|
|
|
 |
Wysłany: 15.03.2005, 20:02:58 |
|
|
Fago |
Ostry |
 |

|
Dołączył: 09 Mar 2004 |
|
Posty: 254 |
Skąd: Z(i)elów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
No ja pamietam tylko gume "Turbo" była twarda i miala krótkotrwaly smak  |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Wysłany: 15.03.2005, 20:54:59 |
|
|
romek |
Ostry |
 |

|
Dołączył: 23 Kwi 2004 |
|
Posty: 297 |
Skąd: Londek (UK) Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ja jeszcze w Warszawie mieszkałem koło piekarni i któregoś dnia wcześnie rano zakupiłem plecioną chałkę. Smarowana masłem przypomniała mi najpiękniejsze chwile mojego dzieciństwa.
Teraz w naszym Polish House w Paphos próbujemy tworzyć polskie potrawy, ale brakuje składników.
Przede wszystkim twaróg   
Za każdym razem jak pochłaniacie biały serek, wspomnijcie na mnie!!
Polska kiełbasa, ogórki kiszone, kapuśniak.....
Delicious
Mariusz, czy Ty w Belgii masz to samo?? |
|
|
|
|
 |
Wysłany: 15.03.2005, 22:39:49 |
|
|
Mariusz |
Morderator |
 |

|
Dołączył: 09 Mar 2004 |
|
Posty: 178 |
Skąd: NATO :) Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
romek napisał: |
Polska kiełbasa, ogórki kiszone, kapuśniak.....
Delicious
Mariusz, czy Ty w Belgii masz to samo?? |
Dokładnie- całkowicie jestem z Tobą. Najbardziej czego mi tutaj brakuje to Polskie wyroby i przetwory. Tutejsza kiełbasa smakuje jak trociny, warzywa takie olbrzymie że aż chemią "pachną".
Niema to jak rodzime- Dobre bo Polskie  |
|
_________________ To by było na dziś tyle w tym temacie |
|
|
|
 |
Wysłany: 16.03.2005, 07:25:20 |
|
|
[mwl] |
Stara wyga |
 |

|
Dołączył: 24 Mar 2004 |
|
Posty: 401 |
Skąd: Zelów City Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ja podobnie jak Fago pamiętam gumy Turbo z, jak to się wtedy mówiło, 'historyjkami'. :) Oprócz turbówek były jeszcze inne, także z 'historyjkami', tylko że zamiast samochodów były różne komiksy (chyba z myszką miki, o ile dobrze pamiętam). No i były też lizaki, takie po 10 groszy (wtedy po 1000zł). Pamiętam, że czasem się chodziło 'całą bandą' do sklepu i pytało, co można kupić za 2000zł... To były czasy! :D |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Wysłany: 16.03.2005, 10:27:58 |
|
|
C4rtm4n |
Stara wyga |
|

|
Dołączył: 15 Mar 2004 |
|
Posty: 493 |
Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Mnie najbardziej z dzieciństwem kojaża sie butelki po piwie, winie, wódce, grześkach, krzyśkach i po pepsi czy mirindzie.
butelka po piwie (3000 zł - 5000 zł)
butelka po wódce (200 zł do 2000 zł)
butelka po winie (4000 zł do 6000 zł)
butelka po grześkach i krzyśkach (5000 zł)
plastikowe butelki po pepsi i mirindzie (8000 zł do 10000 zł)
Wtedy chodziło sie calymi dniami w poszukiwaniu pustej (nie pękniętej butelki) w celu jej sprzedania w sklepie. No i pieniądze dosyć szybko wpływały do mojego portfelika, ale i również szybko wypływały bo była wtedy mania na snaki i żetony z tych snaków ze zwierzętami i flagami państw.
Nawet niekiedy się włamywało do szop i okradało z butelek, ale patrząc an to z innej strony przyczynialśmy sie do recyklingu tych butelek za pewna opłatą. A jeszcze ze 12 lat temu recykling to było dosyć nie znane słowo.
|
|
|
|
|
 |
Wysłany: 29.03.2005, 20:14:27 |
|
|
zgrzewa |
Stara wyga |
 |

|
Dołączył: 07 Kwi 2004 |
|
Posty: 371 |
Skąd: Zelów Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
przypomniał mi się jeden smak z dzieciństwa. mleko, karmel i łyżeczka masła. OKROPIEŃSTWO! na ból gardła, ale nie życzę Wam tego, tego się po prostu nie dało pić :/ |
|
|
|
|
 |
Wysłany: 03.04.2005, 23:03:57 |
|
|
zelowiak |
Morderator |
 |

|
Dołączył: 10 Mar 2004 |
|
Posty: 209 |
Skąd: no jak to skąd... Register IP: |
|
|
|
 |
 |
 |
|
co do mojego zapachu z dziecinstwa.... to najbardziej pamiętam... zapach jakiegoś czegoś co babcia kiedy dodawala do ciasta... do dzis to pamietam... musze nawet z ciekawosci isc rano i sie dowiedziec co to bylo... ten zapach chodzi za mna non stop... ze tez nie wiem co to jest... co do smaku... yy... to pamiętam takie paluszki z czekoladą w środku.... pychaaaaaa teraz tez takie robia ale chyba tylko z toffi i to wogole takie jakies malutkie... to juz nie to samo...:] a tak wogole to polecam bułke z dżemem lol |
|
_________________ dobra cegła nigdy nie jest zła.. |
|
|
|
 |
| |