FAQ      Szukaj      Statystyki      Użytkownicy      Grupy      Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości      Profil            Zaloguj      Rejestracja

Forum forum.zelow.pl Strona Główna -> Małpi Gaj -> ŻYCIE TO NIE TEATR

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 42, 43, 44  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 

PostWysłany: 14.07.2015, 08:49:25 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Mój Drogi Ochniku

cz. II
Uśmiech... Uśmiech...

Polska - to nie Cypr jest, mój Ochniku drogi.
Tutaj się panoszy zalew demagogii,
a mnie, jak wiesz dobrze, pcha do egzotyki;
- Stronię od tej łajzy – brudnej polityki .

I znów w samolocie piszę wiersz dla ciebie.
Choć tu buja, trzęsie – lubię tę włóczęgę,
a zwłaszcza- ten moment, nie ma co ukrywać,
kiedy się z impetem od ziemi odrywam.

Mknąc w kierunku słońca, za przyczynkiem bożym,
z gierek się wyzwalam, uciekam od zgrozy.
Tutaj wszystkie mordy, które znam z ekranu,
co błyszczą na scenie - mam w poszanowaniu.

My tu monitorki mamy pokładowe;
- Mocne kino akcji! - W mig włącza się dzwonek,
że, multum zastępczych podają tematów,
- nie pchają in vitro, Greków i pedałów.

A na tle zmyślności, stewardesy Ewy,
wymiękają spece , od cnoty eksperci.
Podskakując, migiem - Ewka - na pokładzie,
z kapustą roznosi Piguły Mocarne,

Obrzydliwie rozpieszcza przy tym podniebienia,
żeby się znośniejsza stała ta włóczęga.
By pawia nie puścić, zapobiega chytrze
i by wylądować za moment na Cyprze.

Przerzucam przez szybę bystre me spojrzenie,
by coś ciekawego wypatrzyć dla ciebie.
- I widzę, że kaczka jeździ na platformie,
a tuż obok - sztorcem, szydło postawione.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 22.07.2015, 05:39:47 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


O dorzynaniu watahy

Mruga


Herszt Bandy Donald - ksywa Gajowy
dorznąć watahę - poprzysiągł swoim.
Ale czas płynie,
promesa ginie,
bo zemsty gromem strzelił sobie w stopy.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 26.07.2015, 07:22:25 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


O Roku Ów


O Roku ów, co wniosłeś - łaskawie, tak wiele
w nasze skromne progi,
wzniecając poruszenie wśród posłów Niepodległej,
wszak rokiem wyborczym byłeś
i każdy z nich, co dotąd leżał bykiem
wziął się do roboty,
wiedząc, że zegar tyka
i nie będzie przy urnach zmiłuj, ani litości.

O Roku, w którym prezydent urzędujący
przez połowę dekady, nie miał bladego pojęcia
jak żyją poddani,
a wraz z przybyciem twoim,
wybrał się na spacer Przedmieściem Krakowskim,
by dać znać żyjącym - za polskie dwa tysiące,
że nie ma pomysłu na siebie i na Polskę.

O Roku, co zrodziłeś hit wyborczy nowy ,
kierując wzrok narodu na Kukiza JOWY,
i prezydenta, dać byłeś skłonny - rockmena,
co by ludu nie skłócał ,
tylko grał i śpiewał
i byłby to prezydent z niezłomnego kruszcu,
co by na stadionach wzbijał tony kurzu.

O Roku, wreszcie, co tyle okazałeś męstwa,
i czarnych purpuratów wiodłeś do zwycięstwa,
rzucając na szalę dwa typy niegodziwych
i kazałeś wybierać między złem straszliwym,
ze wskazaniem drobnym, na zabobonów królewskość,
ignorując skrajny „ spokój i bezpieczeństwo”.

O Roku, co otwarłeś drzwi naszego kraju
Cyganom, darmozjadom, wyznawcom islamu,
dolewając oliwy do polskiego piekła,
by ze zdwojoną siłą doznać zdrady szczęścia,
łamiąc lody sumienia tym chwytem w narodzie,
że ku radości innych serce bije twoje.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 30.07.2015, 06:47:15 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Rządowe Pendolino

Mruga


Zgrzyty na torach, dym w górę wali,
coraz głośniejszy gwizd słychać w dali.
Aż strach pomyśleć, co tam się dzieje;
- Wraz z ministrami premiera jedzie.

Mknie Pendolino z siłą tornada,
wprost ze stolicy, tu do Wrocławia;
- Jak wiatr, rozpędu nabrała władza,
Bareja w grobie aż się przewraca.

Porozsadzali ich po przedziałach,
by się rozłożyć mógł każdy działacz;
- Pousadzali młodych i starych,
kipiących gniewem i ociężałych.

W pierwszym wagonie jest Niesiołowski;
- Pancerne szyby , w oknach zazdrostki,
a wszystko po to, by z tej czeluści
bezkarnie chamstwem nie pluć na ludzi.

W wagonie, w którym jedzie premiera
załadowano biurka i krzesła;
- Zdecydowała o tym Warszawa,
wszak czas najwyższy się wyprowadzać.

W innym wagonie, gdzie Karolaki,
jedzie jegomość strojny w ornaty;
- Ma zapas spory święconej wody,
by w czas wycieczki głupotę skropić.

W wagonach, w których jadą ministry
wisi w powietrzu nastrój cyniczny,
a w tych, co jadą wicepremierzy
nonsensu tyle, ze trudno zmieścić.

W kolejnych, wiozą łby ośmiornicy,
bo rząd się musi jakoś wyżywić;
- Dalej, kamery - film bis nakręcą
„O psie co jeździć lubił koleją”

Ten, którym jechał marszałek z” Bulem”
się wykoleił jadąc przez tunel,
- Ale to zmienia postać nieznacznie,
bo reszta pędzi, gna na złamanie.

I bucha i pucha i trzęsie i prze
i skręca i cofa, na oślep wprzód rwie
i pędzi do przodu, by zdążyć na czas,
dogonić, uchwycić stracony swój czas.

Kierunek jest jeden – Na skróty do urn!
lecz słupki poparcia spadają wciąż w dół;
- Więc tempa nabiera i biegu przyspiesza,
choć ledwo już zipie, jak kobra się skręca.

Wyrywa, hamuje, aż iskrzą jej koła
jak jakaś obwoźna gromada cyrkowa;
- Jak dusza wyklęta , nie zazna spokoju
dopóki na dobre nie wyskoczy z torów.
Mruga

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 02.08.2015, 13:45:38 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Poloneza czas zacząć



Poloneza czas zacząć! – Prezydent w tan ruszył;
Purpura od czoła spłynęła przez uszy,
wszak to taniec ważki jest dla prezydenta;
- Kolumbów i jego koniec upamiętnia.

Pomnik Gloria Victis, cały drży w posadach,
wąż polonezowy z wszystkich stron otacza.
Korowód nad trumną powstańców wciąż krąży,
nie widać początku, ani gdzie się kończy.

Czas – Muzyk celowo, jakby myli szyki;
Raz słychać Mozarta, to znowu Ogiński
„Pożegnaniem Ojczyzny” w serca tłumów wstąpi;
- Ten, w zamian - w pomrukach buczenia nie skąpi.

Prezydent z natury ospały nadmiernie,
w rytm buczenia poczuł się zbyt filuternie
i jakby chciał w pole wyprowadzić tłumy,
zaczął wykonywać jakieś dziwne ruchy.

- To sukienkę partnerki poprawiał nerwowo,
to skręcał, to rozkręcał kółeczka na nowo,
to w bok się naginał, robiąc dziwny wiraż
pochylał się nad damą, jakby chciał zapytać

- Czy oby nie wadzą, na jej cześć te gwizdy,
co zauroczenia są wyrazem zwykłym,
bowiem, tak jak ona, na tak wielką skalę
nikt z nim nie wywijał, dotąd w pierwszej parze.

Lecz nim się, odpowiedź dać zdecydowała,
wokół Gloria Victis już krążyła sama,
a w korowód wchodził brawami witany
Mąż Opatrznościowy, anonsując zmiany.

I znów się kółeczko zaczyna rozkręcać,
wije się wesoło, zamienia w tasiemca;
- W słońcu połyskują różnych sztuk spryciarze
co kupią, sprzedadzą, wygłoszą kazanie.

...................................................................

I niech nikt nie mówi, że Adaś Genialny,
gdy o Podkomorzym pisał, że ostatnim
był, co w pierwszej parze poloneza wodził,
z prawdą się nie minął, albo nie przesadził.?

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 06.08.2015, 09:52:21 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Na cześć intronizacji Pana Prezydenta

Mruga


Dudy pokazały klasę,
ujmując swym dźwiękiem;
- Kraj ma Prezydenta wreszcie,
co nadzieje niesie!

Trąby sygnał dają gromki;
- Oto idzie Nowe!
Trębacz pełne wziął zadęcie,
gardło ma szerokie.

Kontrabasy dają – czadu
w tempie obłąkanym,
a wtórują im cymbały
szastając bluzgami.

Spadł żyrandol, a niech leży,
nikt się tym nie przejmie.
- Kraj ma Prezydenta wreszcie,
co nadzieje niesie.

Smyki piszczą, są w potrzasku
pałki i talerze,
rytm nadają kastaniety,
miech wtłacza powietrze.

Harmonista pierś wyprężył,
z prawej słychać brawa;
- Unisono, w rytm orkiestry
harmonia się wkrada.

Gra orkiestra, od Bałtyku
aż po głuchy Giewont;
- Szampan czeka już w kielichu,
w Polsce dzisiaj Święto!

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 09.08.2015, 15:29:43 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Sierpień 2015

Z cyklu - "Kartka z kalendarza"

Mruga


Raz na 100 lat, lub więcej,
może zdarzyć się sierpień,
co gorączką zapadnie w pamięci.

A był, on się zdarzył,
w 2015-ym;
- Stary sierpień , a taki współczesny.

Lecz nie walką, nie bitwą
tenże sierpień zasłyną,
lecz spokojem wojskowych w koszarach.

Pośród snopów szelestu,
gnano bydło w napięciu
„Habemus Presidentem” niosąc na sztandarach.

Było bardzo gorąco,
że topniała aż skromność,
lepkim potem ociekała po twarzach,

- Rzeźbiąc rysy na czole,
dla następnych pokoleń
na pamiątkę, że oto – Polska z kolan powstała!

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 14.08.2015, 05:24:14 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Żniwa 2015

Z cyklu - "Kartka z kalendarza"

Mruga

Łaskawa gwiazda mrugnęła w górze,
wyprowadzono w pole Bizony;
- Chłopstwo poczuło we krwi burzę
i rozpoczęły się omłoty.

Nie do zniesienia gorączka rośnie,
lecą Perseidy, noc taka piękna;
- Powietrze suche jest na dworze,
a Wielki Bizon plon wieków zbiera.

Warszawa topi się w upale,
w radio gadają, że będzie padać;
- Sinice, dały Polsce w darze
Zieloną Wyspę koło Gdańska.

W kościołach parno, świce się topią,
knoty w ołtarzach sterczą z lichtarzy,
księża z kropidłem jak widmo krążą,
dzwon bije hardo, srogo jak głazy.

Ograniczone jest zasilanie,
potrzebna woda na schłodzenie;
- Posłowie mają w głowach żniwa
i wielkie lasów zagrożenie.

Bociany sejmikują w stadach,
klekot się niesie po ścierniskach;
- Między ptaszkami trwa roszada
liderów na o-dlotowych listach.

Z ust jedno wielkie wołanie bucha,
- Oszalejemy od tej gorączki!
Jak sięgnąć okiem – kamieni kupa,
w rowach zniknęły ślady Stonogi.

Referendalnej, nowej gorączki
czeka nas jeszcze we wrześniu fala,
lecz póki co za parawanem,
na plaży członki swe opalam.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 21.08.2015, 05:34:56 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Premiera w Krakowie



Dworzec krakowski zadrżał - jak listek, w posadach,
bo pędzona histerią –kolej w tłum się wdarła,
z rzutkością tak ogromną, jak sławetny Tadek,
gdy bryczką nowiuteńką zajechał przed ganek.

Pociąg gwizdem przemówił – Halo darmozjady!
Tu, do was - doktor Ewa jedzie prosto z Warszawy;
- Dotąd was okradała, wraz z Donaldem suto,
ale w ramach kampanii – teraz, was wykupią

Od głodu i od chłodu, od ruiny, nędzy,
Ewa nie poskąpi publicznych pieniędzy,
choćby miała zadłużyć Polskę na biliony,
wzdłuż i wszerz kraj przeleci z zespołem rządowym

Tłum dymem oślepiany, gwizdem poruszony,
a Ewka czarodziejka, z rękawa miliony
wyjęła i rzuciła lekką ręką na bruk
z komentarzem: – A macie! To ode mnie - na rum!

Po czym miotłę chwyciła, zamiata podwórka,
Wymiata stęchłą kiszkę z każdego zaułka.
W przerwie, miesza w kociołku, gotując szczaw z marchwią
dla tych, co końca z końcem związać nie potrafią.

W międzyczasie siekierę za obuch ujęła
i rąbiąc las na oślep - o miłości śpiewa;
- A zaraz na odwyrtkę –„ Bój to nasz ostatni”,
aż Kraków cały zdębiał, na widok tej pani.

Wtem padło gromkie – Ewo! – To wiatr serpentyną
zakręcił się, zagwizdał – Już wynoś się! Wynoś!
Jak mąż opatrznościowy, zrobiony na chama
- gwiżdżąc, pytał się – Po co, te cuda odprawiasz?

Wszak całą okolicę niegdyś przekopałaś
na metr, albo głębiej i nic nie znalazłaś!
Lepiej żebyś z rozmysłem się tu kreowała,
czym byś Polki ujęła, Polaków zjednała.

Wszak kasa się wymyka kobito z rąk twoich,
na próżno , jak wariatka troisz się i dwoisz.
Wracaj do szpitala, się nie kompromituj!
W ten sposób dasz maleńki okruch dobrobytu.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 23.08.2015, 14:51:06 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


W zawody z Bykiem


Mruga


W zawody stanęłam raz z Bykiem,
gdy nudził się , był na pastwisku.
- Choć nos miał znaczony kolczykiem
i wredność wyrytą na pysku,
(z którego piany sączył sople,
że tylko lać go w zad, lub w mordę)
- nie wystraszyłam się Renomy.

Szedł jak strzała rozwścieczony
przez przeszkody i przez płoty,
aż się poślizgnął, na gównie krowy
i połamany, do obory,
powrócił z łbem opuszczonym.

- Jakby wiedział, że miernoty,
nie wpuszczają na cokoły.

…………………………………………………………….

Aż, się prosi z tego wysnuć morał:
- Psom - suk śladami, nie służy droga!

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 26.08.2015, 20:01:26 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Kurenda


Do Urzędu od Spraw Recesji
dyrektor przysłał kurendę,
że zlikwidować należy
wszystkie ściemniacze – czym prędzej!

Zaczęto zatem wyrywać
ze ścian sterowniki rolet,
moduły bezpiecznikowe
i przekaźniki radiowe.

Zasilacze i ochronniki,
styczniki, regulatory,
aż wkrótce stała się jasność…
- Tyle, że swąd był ogromny.

Bo likwidując precjoza,
nie doczytano wytycznych;
- że - Do wymiany potrzeba
obycia i metodyki!

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 28.08.2015, 21:23:56 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Na placu Trzech Krzyży


Na placu Trzech Krzyży
prymas wraz z margrabią
wiodą spór jałowy
o duszę zbłąkaną.

Wiatr historii wieje
plotka goni plotkę;
Mówią – Na peronie
widziano idiotkę,

Co od rana mnóstwo
atrakcji wymyśla,
gdy gorączka rośnie,
to brzytwy się chwyta

I łasi jak kotka,
co z pęcherzem lata,
a korzyści z tego,
co by kot napłakał.

Ktoś na to się żachnął,
powiedział – To kpina!
My tu mamy lepsze
od tych - widowiska.

Tuż przy Ujazdowskich,
jak grom spadł na miasto,
ni Dudziarz, ni pirat
i rozwalił gniazdo
jerzykom, pustułkom .

Dalej lawiniasto
sprawy się toczyły;
Ni Dudziarz, ni pirat
choć bardzo był miły,
to uszczypną w tyłek
pewną, zacną panią
i kubełek wody
zimnej wylał na nią.

Po czym ze spokojem
kupił skrzynkę wódki
i wszystkich na Wiejskiej
upił w cztery dupy.
A zrobił to sprytnie
i jeszcze szarmancko;
Sam wyszedł bez szwanku ,
a oni na rauszu
grzmią na całe gardło
- „Na zielonej Ukrainie”.

I zaraz się ślicznie
zrobiło i mile,
bo On grał na pile.
chociaż na ich oko
ta gra - to jest zgroza,
ale to dlatego,
bo sami nie wiedzą
jak mają tańcować.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 02.09.2015, 21:15:28 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Sen o Złotym Pociągu


W telewizorze pokazali,
że pod Wrocławiem coś się błyszczy.
Na Żydów tak to podziałało,
jakby gorący wzięli prysznic

I zaraz taki podnieśli Aj-waj,
że to mecyca złote zęby,
którymi za szafem obrzezał,
robiąc na boku geszefcik.

W blasku tym swoje zobaczył Helmut ,
cechy, co wiodły niegdyś na zgubę
i tak pomyślał - to dobry moment,
by wskrzesić w ziemię wdeptaną butę.

Car zza Uralu wyciągnął rękę,
by blaski schwycić, zwyczajnie zwinąć
i przyozdobić lufy i włazy,
zarośnięte dziś dzikim winem.

Jest gdzieś, ukryty w zakamarkach,
jak mara plącze się po głowie;
- Hermanom, Ickom, Chaimom, Pietrom
sen spędza każdej nocy z powiek.

Leżą i liczą - stada baranów.
W pościeli każdy z nich się tarza
i o pociągach złotych marzą,
którym na imię – Pieniądz i Władza.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
PostWysłany: 10.09.2015, 05:59:11 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Referendum

Mruga

/Na okoliczność Referendum 2015 roku/


Gdy rząd ogarnia paranoja
i złachmanione nobile verbum,
gdy zagrożona jest Stanu Racja,
- najlepiej zrobić jest referendum.

Można zapytać przy tej okazji
- Czy winien każdy mąż mieć pieniądze,
oraz czy lepiej jest mieć na biurku
wielki bałagan, czy też porządek?

- Czy może żenić się z córką księdza
przechrzta aryjski – żyd po kądzieli?
- Czy się powinno pytać bydlęcia,
lub czy głos może zabierać kretyn?

- I czy kapusta lepsza od bobu?
- Jak długo w cyrku winno się bywać?
- Czy uczyć dzieci chodzić po wodzie,
czy lepiej uczyć, w tej wodzie pływać?

Niech wybierają, ot tak dla jajek
/i tak nie mają nic do gadania/,
choćby się miała przy tym okazać
referendalna - totalna klapa.

Bo z referendum to taka sprawa,
jak z kupowaniem dla kogoś broszy ;
- Chociaż się bardzo tobie podoba,
nie wiesz czy będzie chciał ją ktoś nosić.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
 ŻYCIE TO NIE TEATR 
PostWysłany: 12.09.2015, 09:24:06 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Śmieciowy dylemat

Mruga


Mają rozdzielnik taki w Brukseli,
według którego syryjskie śmieci,
na Europę gotowi dzieli.

Patrzę i dumam, napięcie rośnie!
Ile tych śmieci przypadnie Polsce?
Co z nimi robić? Skąd wziąć pieniądze?
Jak się ten problem śmieci rozwiąże?

Jedni przyjmują dolę z pokorą.
- Że nas zasypią – inni się boją.
Wszak śmieci gnane wiatrem niesforne
lecą jak gdyby szły tu na wojnę;

- Niosą ze sobą hardość turbanów,
kult Mahometa, wydźwięk Koranu.

Może zbudować śladem Orbana
z drutu zasieki, by śmieci plaga
nie rozrastała się do nonsensu ,

- kiedy skorupy święconych jajek
będą rozkładać się z czarnym abayem,

wydając smrody – fetor i swąd.

_________________
Wiersze, w niezmienionej wersji, mogą być wykorzystywane i powielane, pod warunkiem zamieszczenia przy nich adresu źródłowego i nazwiska, bądź nicka autora.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      SafariWinNT1280x800
 Forum forum.zelow.pl Strona Główna -> Małpi Gaj
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT  
Strona 37 z 44  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 42, 43, 44  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
Create by Danon