FAQ      Szukaj      Statystyki      Użytkownicy      Grupy      Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości      Profil            Zaloguj      Rejestracja

Forum forum.zelow.pl Strona Główna -> Małpi Gaj -> ŻYCIE TO NIE TEATR

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 42, 43, 44  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 

PostWysłany: 23.12.2011, 21:01:09 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


BOŻE NARODZENIE

Blaskiem zwiastowania w szopie zajaśniało,
Wzruszenia nie kryje osioł, wół i baran.
Uboga, odświętna stajeneczka mała,
A słowo poczęte w niej ciałem się stało.

Sam Józef i Panna przyklękli na boku,
W tę jasność swój wzrok ślą, gdzie patrzą bydlęta,
Aż Gwiazda nad nimi stanęła o zmroku;
Złotem tajemnicę boską swym rozświetla.

Ta chwila każdego wpół drogi zatrzyma,
Zadumą o sercach strzaskanych nadejdzie.
W niej mrok jest i jasność i przemoc i miłość,

Misterny plan Boski, którym niósł nadzieję,
Gdy moce truchlały tworząc światy trzecie,
By w każdym z osobna narodzić się dzieckiem.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 24.12.2011, 22:12:33 Odpowiedz z cytatem
Diiderot
Stojąc leżał
Stojąc leżał
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 66

Register IP:


A ja tak ładnie pisać nie potrafię.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      OperaWinXP1024x768
PostWysłany: 25.12.2011, 19:07:20 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Zaraz Pasterka

Jest środek nocy, zraz Pasterka.
Gorące to były chwile.
Trzeba się było nieźle natrudzić,
by do wieczerzy zasiąść rodzinnie.

Pranie firanek, ścierek, obrusów
nęka, wciąż wstając w mirażu.
Aby nabrały szyby rumieńców,
też nie szczędziłam zapału.

Z podłogą poszło mi nader gładko,
ścierkę wyciskał automat.
Ledwo spod łóżka koty wymiotłam,
a zakupów się obraz malował.

Z nimi wiadomo, nie było łatwo,
chamsko judzili reklamą.
Chociaż w rwetesie, też mnie poniosło,
na koncie jeszcze zostało .

Przy kuchni jednak była mordęga;
pasztet i karp po żydowsku,
flaczki bigosik, wątróbki gęsie
i delikacik na boczku.

Ale przebrnęłam. Wszystko poza mną,
magia Opłatka mnie niesie.
Niektórzy nad szkłem sobie gawędzą,
a ja ze Żłobka nabrałam ducha,
z nim zła tumany rozpędzę.


Diiderot, życzę Panu/Pani Wesołych i Spokojnych Świąt. Pozostałym czytelnikom również życzę Radosnego Świętowania.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 27.12.2011, 18:27:28 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Daj nam Panie Dzień Powszedni


Daj nam Panie dzień powszedni,
wróć normalność między ludzi,
nie każ czuwać, aż zwierz nocą
pozdrowienia grosik rzuci.

Zgięci w pokłon religijny,
nad golonką, szklanką Ginu
marniejemy wśród jedliny,
w smugach świątecznego dymu.

Tak wątroba nadszarpnięta,
w iks kręgosłup pokrzywiony
i w lodówce pustka drzemie
obrus karpiem poplamiony.

Daj nam Panie dzień powszedni.
Po co budzisz w ludziach zwierzę?
Sam się w żłobie musisz rodzić,
a oni żrą, piją, leżą.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 28.12.2011, 18:18:21 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


O Tobie..Stary Roku


Szedłeś przez góry
wśród ostrej grani
przez szczyty śniegiem
białym usłane
przez pola zbożem
złotym pokryte
i srebrną falą
wody spowite
przez sen i jawę
zorze polarne
zawiście krwawe
tęcze stubarwne
poprzez marzenia
kłopoty troski
dziurą w kieszeni
i łzą radości
przez burze trąby
żywioły klęski
tornada z trzaskiem
łomotem wściekłym
przez wdzięczne ptaków
trele świergoty
loty puszczyków
nura chichoty
poprzez przekręty
parlamentarne
i przez bermudów
trójkąty zdradne
róże szampańskie
zwodzone mosty
morza z żaglami
zastój i postęp
ziemskie niebyty
moce niebiańskie
pełnie księżyca
anioły pańskie
dymem kadzidła
wiarą nadzieją
pyłem okruchem
mocą potęgą
mędrców spojrzeniem
królewskim gestem
wojną pokojem
i głupców śmiechem
w strofach noweli
kawałkiem mydła
w którym legenda
wdzięki swe skryła
dreszczem zmieszaniem
bluźnierstwem jękiem
zakłopotaniem
satyra wdziękiem
wśród głosu dzwonów
duszy muzyki
ku niewidzącym
w czasie ukryty

Kartką ostatnią

z kalendarza
dziś spadasz

...jak liść

skruszony
wróć

o rok starszy
odmłodzony
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 29.12.2011, 18:28:47 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


NOC SYLWESTROWA

Szampański bal, mrok, huk i szał,
trwać będą aż do rana.
Niezwykła noc, zmienia się rok,
/znów w znak wejdziemy barana./
Serpentyn wężyk nad nami w krąg
kreci się, żeby zakręcić,
rozkręcić, skręcić, skrzyżować w pęk,
przekręcić, zagiąć, wykręcić.
Światła wirują, mrugają cienie,
pod sufit wchodzą po ścianie,
korki strzelają i szampan kipi,
aż drżą obrazy na ścianie.
Gwiazda Przewodnia na chwiejnych nogach
rej wiedzie lekko wstawiona,
w krok za nią biegnie szczęście rozmarzone
magią tego wieczora.
Na stołach świece jarzą woskowe
rocznym zbilansowaniem;
kac jutro o nas sobie przypomni
ważne, że dzisiaj razem.
Za chwilę Północ, zegar się waha,
Stare zejść musi ze sceny;
ciągiem chwil trwania czas maskę wkłada
by wrócić odmienionym.

Patrzysz przed siebie, masz smutną twarz,
– przyszłości jasno nie widzisz?
Przecież masz pracę... a Miłość? Cóż...
Życzę Ci byś był szczęśliwy.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 30.12.2011, 18:31:35 Odpowiedz z cytatem
krystek
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 338
Skąd: ZELÓW
Register IP:


Rżnie Orkiestra Sylwestrowa


W górze flety, werble smyki,
perkusje, organy, skrzypki,
bledną lampy, drży podłoga,
rżnie Orkiestra Sylwestrowa.

Perkusista przebojowy
puścił oko pannie Oli.
Bowiem Ola świetnie fika,
nie odmówi mu walczyka.

Dla odwagi dmuchnął ostro,
żeby krzepy dodać nogom.
Tak się przy tym udobruchał,
że o graniu nie chciał słuchać.

Jak słoń kręcił się pomału,
aż ostygła mu z zapału.
Ale Ola kocha rytmy,
więc gdy Michał rzucił skrzypki

by załatwić rzecz Tę, ową,
już trzymała go kurczowo,
kręcąc pupą w przód i w tył,
aż załapał Michał rytm.

Wywijał z nią i obracał,
krok w rodzaju okrąglaka.
Wirowała kiecka w górze
pół godziny, albo dłużej.

To po kole, to po ścianie,
z przytupami, przykucanie,
to pod Słońce, to ze Słońcem,
to ją w górę, to odwrotnie.

Raz Oleńka nogi zgina,
to znów Michał się przegina,
rąbek sukni uchwyciła,
gdy na głowę zarzuciła

zaraz szpagat, słupek po nim,
obracają się spokojni,
kołysząc, do siebie kleją,
minorowy nastrój siejąc.

Z chwilą gdy cichnie mikrofon
flecista jej puszcza oko
i zaczyna się od nowa.
Ola wśród chłopów Królowa!

......................................................

Życzę Czytelnikom Szampańskiego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego 2012 Roku.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 31.12.2011, 16:35:01 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Z Nowym Rokiem

Ty się pytasz Nowy Roku - Z czym masz wkroczyć,
by się złoty sen mój ziścił, tu na Ziemi.
By od tamtych nie być słabszym, ani gorszym
i zapisać w moim sercu się najcieplej.

Więc pamiętaj - Nie chcę wiele ja od ciebie,
bo za jednym tylko tęsknię nieustannie;
Żeby słyszeć, gdy się zbudzę krzyk pod niebem
kormorana i sitowia śpiew wyraźnie.

Ja doczekać pragnę tylko chwil spokojnych,
by nad brzegiem, pośród jezior sącząc ciszę,
Boskim Dziełem delektować się wytwornym,
w nieuchwytnym, niekończącym się zachwycie.

Snem powieka mym zaciąży ci zaledwie,
bo to, o co prosić śmiem cię dzisiaj Młody,
w każdej wiośnie w stronę słońca kwiaty pędzi;
- Niech w mych oczach spada Gwiazdą mej Miłości.



Pozdrawiam Sylwestrowo i Noworocznie.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 03.01.2012, 15:22:08 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Sylwestrowe wrażenia

Jeszcze do lustra zerkam nerwowo,
czy burza loków na głowie chwyci;
zazdrosne kobiet przyciągnie oko
i awangardą mężczyzn zachwyci.

Są bardzo lekkie, lubią się puszyć,
w zniewalającym rudym odcieniu,
więc je przygładzę, by nie zagłuszyć
wyrazu oczu, nie skryć w ich cieniu.

Kredką objeżdżam wkoło powieki,
wyrazistości nadając twarzy;
Brokat ruchomą partię rozświetli,
nie szczędząc mocnych szczęścia miraży.

Zakładam spodnie firmy Versace,
lśnię eleganckim klasycznym stylem,
szpilki z kolekcji karnawałowej,
w końcu sylwester i trzeba błyszczeć.

Niedbałym ruchem zarzucam torbę ,
pali się skóra na tle bluzeczki,
z dużym, wyciętym w karo dekoltem,
w którym się mienią sztuczne diamenty.

Pazurki – akryl, liście winogron;
własna inwencja, zero pomocy.
Brokat dodaje uroku dłoniom,
blasku kobiecie, wśród takiej nocy.

Teraz futerko, śliczna panterka,
liskiem dość ściśle owijam szyję,
w Toyocie czeka Moje Kochanie
i na Wrocławski jedziemy Rynek.

………………………………………………………………..

Idę do łóżka, już brak mi siły,
po nocy hucznej i pełnej wrażeń,
a na poduszce szampanem wcięty,
On, wciąż o nogach Maryli marzy.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 06.01.2012, 10:06:28 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Na Trzech Króli


Ze Wschodu jadą
z wielką paradą;
Będą Małemu się kłaniać.
Gwiazda na przedzie
w Betlejem wiedzie,
najruchliwsza z miliarda.

Nadzieją płoną,
skarby otworzą;
O szmatę wytrą swe buty.
Dziecina kwili:
- Królowie mili;
Bo kto żartować nie lubi.

Na twarz padają,
kadzidła palą...
Intencje drżą uwalniane.
Nieskazitelna
ofiara pęta
złotem na powitanie.

Ludzkiej godności
złożą wonności;
Niezwykłe wiary miraże.
Sobie koronę
włożą na skronie;
- Niech się Królestwo stanie!

A w dziecka dłoni
żenada dzwoni
nad sercem zagubionym.
- Cóż mi majątki,
złuda, porządki...
i stukot kroków ogromnych,

Kiedy ja, dziecię,
w te ziemskie śmiecie
przychodzę nago i boso,
krągły i gładki,
by lud od czkawki
zbawić swoją Miłością.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 08.01.2012, 10:44:02 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Przedświątecznie

Mięsa już całe stoły i półki,
nie włożysz palca, pełne lodówki.
A wybór jaki?!
Fama przedwczoraj już w miasto poszła,
że będą pręgę sprzedawać z osła,
boczek jaszczurki,
piszczel chomika.
Mnie, to wystarczy kiełbasa z dzika
i polędwica
ponacinana,
słono pieprzona.
Dawniej, to człowiek tylko wieprzowym
cieszył swój język i podniebienie.
Na pocieszenie
baran, lub kurczak był rarytasem.
Głowizna z cieląt, mostek wołowy
spod lady czasem.
A dzisiaj?... cooo chcesz...!
Goleń cielęca, pierś gęsi,
jeleń, struś w pomidorach
nie są marzeniem,
ani skrzydełka faszerowane.
Serca w panierce z pestek podane
cóż to za danie?
Dzisiaj się ślimak liczy w skorupie,
udko ropuchy,
ramię rozgwiazdy,
ptaszków japońskich puchate brzuchy,
wątroba pliszki
i pasztet z gacków.
Sznycel z kanarka, żuraw w morelach...

Dlaczego teraz?
kiedy trawienny układ już nie ten,
a osobisty doktor zalecił
umiar i dietę?
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 09.01.2012, 14:03:45 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Styczeń


Styczeń dosiadł swego konia,
patrzył chłodnym wzrokiem;
– Tyle było ich przede mną...
Jak łzy czuł je w sobie.
Miał je wszystkie przed oczami,
nie szczędząc im pochwał;
Luty, że czerwienił nosy,
Marzec, wiosną powiał,
Kwiecień, jabłoń w sadach pokrył
woalką różową,
Maj, że serca przyozdobił
majową pogodą.
Czerwiec, w smaku czereśniowym
dał to, co najsłodsze,
Lipiec, przyniósł miód lipowy,
Sierpień, parne noce.
Rój żaglówek na jeziorach
pan Wrzesień przerzedził,
ptak odfrunął i liść opadł
gdy nastał Październik.
Chłód, szarugę wniósł Listopad,
Grudzień, zapach jodły

Styczeń ocknął się i wzdrygnął
spojrzał wzrokiem chłodnym
Wszystkie widział, zmieniały się
jak w kalejdoskopie.
- Teraz moja kolej wreszcie,
otrząsnął się z wspomnień.
Ruszył cwałem, ale śmignął
i zaraz galopem,
nad pustkowiem pól przeleciał
tknięty boskim słowem
Nie pochylił dumnej głowy
dziki i surowy,
gdy bożyszcza tłumów mijał
zarżał koń wzburzony.
Jechał dalej, w oddalenie
nie objęte słowem
a za nim się posypały
gwiazd śnieżne warkocze.
Z wolna z nieba opadając
zakrywały ziemski
wstyd dziewiczy, białym puchem
gwiazdek leciuteńkich.
Styczeń pędził, koń nie zwalniał,
tylko co raz srebrniał,
chłód przeszywał, wiatr zawiewał,
mróz na sile wzbierał.
Cały świat się wkrótce wydał
jednym wielkim śniegiem,
Styczeń pędził w stronę Gwiazdy,
w swoje przeznaczenie
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 13.01.2012, 18:38:49 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Sprzedam pomysł na uzdrowienie NFZ-u


Ledwo się drugą dekadą zaczął,
dwudziesty pierwszy wiek nasz kochany,
a już za sprawą kręgów kurialnych
palący problem jest rozwiązany.

Nie śmiem, broń Boże insynuować,
że będzie cały świat mieć profity,
po temu, że nasz Błogosławiony
posadzon Bogu jest po prawicy.

Ale jednego tu jestem pewna;
- Los się Polaków może odmienić!
Pomysł niedrogo rządzącym sprzedam,
jak wykorzystać ten czyn haniebny!

Haniebny? -Spytasz tu czytelniku;
Toż to obraza milionów istnień,
zamach na świętość, czym Polska stoi,
w świecie, co drogą Szatana idzie.

Ja jednak zdanie mam tu odmienne,
/choć światopogląd innych szanuję/;
Obstawać przy swym będę niezmiennie,
a zatem oto, tak proponuję:

- Ci, którzy wierzą święcie, niezbicie
w protekcje bytem Nieobjętego,
niechaj się leczą za wstawiennictwem,
z Funduszu Cudów u Najwyższego.

Tym samym, liczba świadczeniobiorców
zmniejszy się stricte gdzieś o dwie trzecie,
dla pozostałych, NFZ będzie
stać na standardy europejskie.

Lecz to nie koniec jeszcze korzyści ,
z nadprzyrodzonych własności wiary,
co mieć Kowalski nasz statystyczny,
będzie za sprawą kręgów kurialnych.

Bowiem pogodzi się społeczeństwo,
bo gdy dostanie każdy, co lubi,
na moherowych, ”plugawe draństwo”
spojrzy nabożnie, nie patrząc z góry.

Drodzy Rządzący! Ten oto pomysł
przemawia samą wartością w sobie;
Bierzcie i płaćcie, ostatnia szansa….!
- Po cóż się wdawać w zbędne rozmowy?
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
PostWysłany: 15.01.2012, 10:25:53 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Serce matematyczne

moje serce matematyczne
wyrachowanym liryzmem bije
dzieląc bezwzględną wartość życia
przez wyrażenia algebraiczne

do granic funkcji ekstremalnych
mnoży pochodnej ciąg nieskończony
wymierną funkcją wykładniczą
z góry i z dołu ograniczony

lecz w swej potędze na widok kota
funkcją pierwotną uczuć napiera
stąd lewostronna asymptota
silnią bez reszty dąży do zera
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
 ŻYCIE TO NIE TEATR 
PostWysłany: 16.01.2012, 14:50:12 Odpowiedz z cytatem
seweryna
Stara wyga
Stara wyga
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 387
Skąd: Zelów
Register IP:


Elegia z MAKiem w tle

Dla wiosny, co miała nadejść ze Wschodu
zaklejano usta skrycie plastrami,
by echem wyrazów nie wskrzesić chłodu,
wiejącego z mogił wymordowanych.

To nic, mówili, że brakuje powietrza.
Na bank, się zmieni, lecz kark trzeba zginać;

Źle ocenili, przebiegłością węża
wylana z duszy prawda się zemściła,
na szyi zdrady zaciskając pętlę;

- Przez to, że pełnię swojej małości
w odwiecznej wzgardy wydano ręce.

A wystarczyło dać więcej wiary
Symfonii Borów, co się unosi
w przestrzeniach milczących, szarpiąc na części
zimne, okrutne blaski glorii,

Miast wtrącać w groby sykania Świerszczy,
rwące przędziwo Strasznej Rapsodii.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
      FirefoxWinNT1280x800
 Forum forum.zelow.pl Strona Główna -> Małpi Gaj
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT  
Strona 7 z 44  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 42, 43, 44  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
Create by Danon