forum.zelow.pl :: Zobacz temat

seweryna · Stara wyga

Jestem pacjentką dr. Jersaka, zatrudnianego w SPZOZ Zelów. Dzisiaj dzielę się smutną wiadomością z forumowiczami, otóż mój doktor złożył wypowiedzenie z SPZOZ w Zelowie. Ubolewam z tego powodu, bo Pan Jersak był ostoją tej Przychodni i jedynym lekarzem, do którego miałam zaufanie. Jak wcześniej wspominał, powodem odejścia z przychodni są problemy personalno - kadrowe i niemożność porozumienia się z pracodawcą . (czyt. z panem burmistrzem Malinowskim). Już od dawna Pan Jersak oprócz etatu w SPZOZ zatrudniał się w innych placówkach m.in. w Przychodni Buczku.

wiaterek · Miętki

Z przykrością musze stwierdzić że to już kolejna osoba (tym razem lekarz) która odchodzi z pracy na skutek konfliktu z Burmistrzem. W takim miejscu należało by jeszcze wspomnieć panią Emilię Sołowińska Kansy, założycielkę i kierowniczke Inkubatora Przedsiębiorczości. Ta pani też nie była w stanie porozumieć sie z naszym burmistrzem. Ale do dziś jest uznanym fachowcem i doskonale odnajduje się na wysokich stanowiskach przy urzedzie wojewódzkim. Zajmuje się tam przygotowywaniem wielkich projektów i pozyskiwaniem środków z Unii.

Ciekaw jestem czy gdyby burmistrzem nie był pan Malinoiwski to doktor jersak zmienił by swoją decyzję?

seweryna · Stara wyga

No cóż, przespałam się z tą wiadomością i wyciągnęłam takie wnioski: Pan Malinowski nie potrafi bezinteresownie stworzyć przyjaznego klimatu względem osób, które profesjonalizmem i zaangażowaniem sobie na to zasłużyły. Pamiętam, swego czasu już jeden konflikt na linii burmistrz - pracownicy przychodni. Było nawet coś takiego, o czym pisała prasa, że tamci dochodzili swoich spraw w sądzie i to z pozytywnym skutkiem. To wtedy wydzieliła się Przychodnia „Siwy” zabierając znaczną część doświadczonego personelu i pacjentów.
Szkoda, bo to my pacjenci na tym tracimy.

wiaterek · Miętki

Ech Seweryna, podejrzewasz zaraz Pana Burmistrza o konfliktowy charakter. Wyluzuj, ze Stivexm się dogaduje bez większych problemów.

swierkowaszyszka · Plastyczny

Niech odchodzi jak najszybciej i zabierze ze sobą jeszcze kilku lekarzy. I oby nie zapomniał o szefie przychodni. Cała ta przychodnia to wielkie nieporozumienie pod rządami obecnego jej szefa o czym przekonałam się niejednokrotnie.

krystek · Stara wyga

To znaczy, że nic się nie zmieniło. W 2003 r. byłam jedną z 20 -30 osób, o których wspomina Seweryna. Pan Malinowski przejął wtedy od Szpitala w Bełchatowie pod swoje skrzydła przychodnię wraz ze sprzętem i wyposażeniem, a personel potraktował per nogam.
By wyprostować pokrętnie spreparowane przez ówczesną dyrekcję (czyt. pana burmistrza) akta osobowe, ok. 2.5 roku jeździliśmy wszyscy do sądu. Pana burmistrza reprezentował oczywiście prawnik. Za jakie pieniądze? Nikt się nigdy nie dowiedział. Nie wiem jak p. Malinowski rozliczył je w budżecie gminnym. Finał był taki, że gmina sprawę przegrała, pracownicy otrzymali należne odprawy i odszkodowania za skrócone wypowiedzenia, pan pełnomocnik wziął swoje i sąd również. Straconego zdrowia i czasu nie zrekompensowano.
Panu Jersakowi i tak na długo wystarczyło cierpliwości.

Meier · Ostry

a Pan Jersak jest doktorem medycyny czy lekarzem?

eko · Stojąc leżał

wiaterek · Miętki

Drogi eko lista lekarzy odchodzących z płaczem z naszej przychodni (dzięki panu burmistrzowi i panu Ożarkowi ) jest znacznie dłuższa.Wyliczę, których pamietam dr. Wiola Króliczak, dr. Małgorzate Jelonek.Ludzie gdzie my żyjemy w Zelowie czy na Białorusi